Najbardziej wzruszająca scena.

Dragon

Gdy Gohan zobaczył twarz Goku na niebie a on nie żył wtedy uszła mi łza z oka

goku99999

Koniec seri Dragon Ball GT

Aikon

Mnie wzruszyło jak w przyszłości Future Trunks znalazł zabitego przez cyborgi Gohana.

JJ

Mnie najbardziej wzruszyło jak Future Trunks znalazła Gohana zabitego przez Cyborgi. Gohan to najlepsza postać w DB!Oczywiście według mnie!Chlip!chlip Chlip!
Buhhuhuhhuhuhuhuhuhuhuhuhuhuhuhuhuhuhhuhuhuhuhuhuuhhuhuhhuhuhuhu!buuuuuuuuuuuuu!To Straszne było!
Ktoś może ma ten odcinek ?

Kakarotto

To jst film jest w multimediach ;]

JJ

z megaupload mi niewchodzi
ale jeśli już to który odc.?
Bo nie pamiętam.Ostatni?

Kakarotto

History of trunks

Romeczek

Czyli odcinek kinowy, a nie normalny odcinek serii.

Maja

Aha, to też było smutne. Z takich scen przypominam sobie reakcję Gohana po stracie ojca podczas Cell game, Bulmę, po śmierci Vegety... No i oczywiście poświęcenie się Piccolo.

Kjubon

mi to chyba lezka poleciala na scenie jak trunk przemienil sie w ssj (chyba poraz pierwszy) nad cialem gohana. to bylo w walce z androidami prawda?? Very Happy

juz nie pamietam , musze chyba od nowa zaczc ogladac DB Smile

Maja

Kjubon

no w sumie chusteczki sie przydały Smile

hehe ale tylko wtedy Very Happy

i jak Anime wplywa na zycie;p

Tomasz

A mnie ta scena kiedy Majin Vegeta przytulil Tronka, a pozniej go udezyl i poswiecil swoje zycie aby zabic Fat Buu.

KSYSU

kiedy goku poswiecil swoje zycie zabierajac komorczaka na planete kaito

Polypodium

Muszę przyznać, że jeżeli chodzi o DB było wiele scen, ktore wywołały u mnie strumienie łez. Wy uroniliście łezkę a ja całe morze wylałam Very Happy

Ach ta mentalność kobiet.

Scena kiedy umierający Vegeta prosi Goku by zabił Frezera

Poświęcenie Goku, by ratować syna i ziemię przed jego bratem.

Kolejna śmierć Goku, tym razem wybuch Komurczaka

Vegeta wyznający miłość synowi

Poświęcenie Vegety przy walce z Bubu

Było jeszcze kilka, ale teraz jakoś nie przychodzi mi nic do głowy Smile

Jednak najbardziej ze wszystkich scen, wzruszyła mnie jedna z serii GT. Gdy to Goku zmienia się w Ozuaru (jakoś tak się to pisze) i niestety instynkt goryla bierze w nim górę. Mała Pan, nie bacząc na zagrożenia usiłuje przemowić do rozsądku przemienionemu dziadkowi. Wspomnienia ożywione przez nagłe wzruszenie, pozwalają Goku na dalsza transformację.
Naprawdę piękna scena.